
Do Timbuktu. Wacław Korabiewicz.
(Ghana, Mali)
To kolejna książka pana Korabiewicza po którą warto sięgnąć. Właściwie doktora Wacława Korabiewicza, jak sam o sobie pisze. Jest to dość lekki i wesoły opis czasu spędzonego w Ghanie i Mali, kiedy to doktor wraz ze swoją żoną próbują przejechać zakupionym na miejscu autem z północnej Ghany do Timbuktu w Mali. W mieście Wa na ghańskiej północy pan Korabiewicz otrzymuje posadę lekarza i ma w ten sposób sposobność poznania mieszkających w okolicy plemion. Po jakimś czasie postanawiają wyruszyć na północ, aby dotrzeć do owianego tajemnicą i wyśnionego Timbuktu. Przeczytamy tutaj o tuareskich zwyczajach ślubnych, lokalnych wierzeniach, gri-gri, dżudżu, a także o dogońskich maskach, które ciekawią doktora. Cytaty:
“Afrykańczycy od dzieciństwa nie nawykli do okien, unikając rażącego światła wolą przebywać w domach mrocznych”.