Sierra Leone

Sierra Leone w czasach brytyjskiego panowania odgrywało dość ważną rolę w zarządzaniu imperialnymi koloniami. To tutaj Anglicy postanowili założyć morską bazę skąd wypływały statki ścigające ostatnich handlarzy niewolników. To tutaj założyli jedną z ważniejszych wyższych uczelni w całej Afryce Zachodniej – Fourah Bay College. Dzisiaj Sierra Leone, mając za sobą długie lata przerażającej wojny domowej i epidemie eboli, jest już spokojne. Można więc wybrać się w podróż odwiedzając hałaśliwe Freetown czy pełną zwierząt wyspę Tiwai. 

Bo (Waterside) – Wyspa Tiwai – Freetown – River no 2 – Kent – Wyspy Bananowe

Notatka z trasy (marzec 2019)

Dzień: 

10 marca 2019

Formalności liberyjskie przebiegają bez problemu, ale po stronie Sierra Leone nieomal mnie aresztują za dyskusję z celnikiem. Maćka nie chcą wpuścić, gdyż nie ma wymyślonych szczepionek na różne choroby, które według celnika są wymagane. Kończy się to na 30 euro łapówki. Po stronie Sierra Leone wnajmujemy za 450 000 leone małe auto terenowe i jedziemy do wyspy Tiwai. Podróż zajmuje około 4 godzin. Na granicy za 1 euro płacą 8500 leone. W Zimmi jemy obiad – ryż z sosem za 600 leone na osobę.