Dżibuti

Dżibuti to mały, ciekawy kraj w Rogu Afryki. Zamieszkany przez ponad milion osób różnego pochodzenia z czego większość stanowią Somalowie i Afarowie. Wydawałoby się, że do Dżibuti nie ma po co przyjeżdżać. Nic bardziej mylnego. Księżycowe krajobrazy wokół jezior Abbe i Assal, mnóstwo zwierząt, piękna rafa koralowa i czyste plaże to tylko niektóre z potencjalnych atrakcji dla przyjezdnych. 

Dżibuti – Dikhil – Jezioro Abbe – Jezioro Assal – Dżibuti

 

Notatka z trasy (grudzień 2020)

Dzień: 

Dzień 1 (16 grudnia 2020)

O 3.30 w nocy wystartowaliśmy z chartumskiego lotniska w stronę stolicy Etiopii. Tam czekała nas dość sprawna przesiadka i zaraz po godzinie 10.00 wylądowaliśmy na małym lotnisku Ambouli w Dżibuti. Pobrano nam próbki śliny, sprawdzono paszporty i wypuszczono do miasta. Dwadzieścia minut jazdy i byliśmy w hotelu City Guest. To całkiem przyzwoity przybytek, ale drogi jak wszystko w tym kraju. Po południu zawitaliśmy do małego centrum przy placu Menelika. Spojrzeliśmy na meczet i targ. Wieczorem, zmęczeni padliśmy na łóżka.